Wakacyjny eksperyment z Polem #7


Kolejny eksperyment czy też bardziej regularne doświadczanie poświęcony jest pieniądzom. Do jego przeprowadzenia zainspirowała mnie książka Pam Grout Energia do sześcianu.

Kiedy ostatnio zastanawiałeś się co tak na prawdę sądzisz o pieniądzach?
Jakie przekonania na temat tego ekwiwalentu energii posiadasz?
Czy przypadkiem sam siebie w tym zakresie świadomie, bądź nieświadomie nie blokujesz?

Zatem po kolei. 

O przekonaniach pisałem już wielokrotnie na łamach tego bloga, dlatego zachęcam aby sięgnąć do poniższych artykułów:

Jakie przekonania związane z pieniędzmi towarzyszą Tobie?

Czy są to na przykład:
- pieniądze nie są dla mnie,
- trzeba ciężko pracować, aby mieć pieniądze,
- pierwszy milion trzeba ukraść,
- pieniądze są brudne i złe,
- im więcej kasy tym lepiej,
- jeśli ich nie masz - nie będziesz szczęśliwy,
- no i najpowszechniejsze: pieniądze szczęścia nie dają.

Jeśli któreś z powyższych przekonań jest także Twoje zapewne trudno będzie Ci wejść w świat obfitości materialnej. Może warto wgrać sobie inne, nowe, korzystniejsze przekonania, takie jak:
- pieniądze nie są realne, są tylko umownym ekwiwalentem energii,
- pieniądze są energią, która może być kształtowana przez nasze myśli (patrz: prawo przyciągania),
- świat jest obfity także dla mnie,
- niedobór czegokolwiek jest tylko w mojej głowie,
- wszystko, co jest mi na prawdę potrzebne, mam już zapewnione,
- pieniądze są dobre i na ja na nie zasługuję.

Jak Ci się podobają te przekonania?
Jeśli jesteś w stanie je zaakceptować i przyjąć jako swoje to czas na kolejny eksperyment.

Pierwsza część zadania:
Przez najbliższe 72 godziny miej intencję znajdowania wszędzie drobnych pieniędzy - na ziemi, w kieszeniach, w aucie, na chodniku, w szufladzie...wszędzie, gdzie tylko się da. 
Niech towarzyszy Ci intencja: "jakże absolutnie fantastycznie jest manifestacja pieniędzy w moim życiu".

Druga część zadania:
Kiedy odnajdziesz choćby najmniejszy grosik świętuj tak, jakbyś wygrał na loterii. Pokaż Polu swoją radość i wdzięczność. Pamiętaj - nie świętujesz wartości tego grosza, tylko ogólną zasadę strumienia bogactwa, która zaczęła do Ciebie płynąć. 
Pamiętaj - zawsze dostajesz więcej tego, czemu poświęcasz uwagę - przez najbliższe 72 godziny, a może resztę życia - będą to pieniądze.

Jak zwykle zachęcam do podzielenia się swoimi doświadczeniami.
Do usłyszenia!


***
update 19/07/2017
Grosik do grosza. Ja dodatkowo stosuję starą zasadę - otóż znaleziony pieniądz przekazuję pierwszej napotkanej osobie tak, aby puścić je w obieg. Dwa dni temu było to 50 zł. Trochę się pani zdziwiła, acz z uśmiechem przyjęła.

Zapraszam także do wsparcia choćby grosikiem działalności mojego bloga. Możesz to zrobić niezwykle łatwo - kliknij.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz :)