Skąd ten sceptycyzm? (pytanie czytelniczki)


Drogi Michale,
raz jeszcze dziękuję za poświęcony przez Ciebie czas na rozwikłanie moich problemów. Zastosowane przez Ciebie techniki wprowadziły mnie na zupełnie nowe tory i czuję się z tym świetnie.
Moje życie zmieniło się diametralnie w ciągu dwóch miesięcy od pierwszej sesji. Zakończyłam toksyczny związek, poprawiło się moje zdrowie, zmieniłam pracę. Co zadziwiające, wszystko ułożyło się samo i pasuje tak dokładnie do siebie jak puzzle.
Mam jednak w sobie cały czas uczucie, że nie zasługuję na to wszystko, że raczej moja "stara" rzeczywistość jest bardziej dla mnie. Cały czas napływają mi takie myśli do głowy. Czy można coś z tym zrobić?
Dziękuję za Twoją pracę!
Marta

Droga Marto,
źródłem wszystkich zmian w Twoim życiu jesteś Ty sama. Tak - to są projektowane przez Ciebie zmiany ja zaś jedynie pomogłem Ci je zainicjować. To prawda, że techniki kwantowe, które Ci przekazałem, działają wielotorowo i często powodują "lawinę" zmian w naszym życiu. Często też jest tak, że aby osiągnąć dwupunktowany temat - musi nastąpić pewna sekwencja wydarzeń. Niemniej skuteczność jest niesamowita.
Elementem procesu jest "odpuszczenie", ale także otwarcie się na zmiany. Zakłada ono, że przyjmujemy z ufnością to, co do nas przyjdzie ufając, że jest to dla nas najlepszym rozwiązaniem i że na to w pełni zasługujemy. Tak dokładnie jest w Twoim przypadku.
Myśli, o których wspominasz, zaś dotyczące starej rzeczywistości, to z jednej strony reminiscencje czasów przeszłych, układów, kolein - w których tkwiłaś tak długo; ale także prawdopodobne tematy do przepracowania.
No właśnie - dzięki zastosowaniu technik kwantowych możemy zmienić naszą rzeczywistość, ale jak pokazuje praktyka - jeśli nie przepracujemy danych zagadnień i nie zrozumiemy dlaczego nam się "przytrafiają" to będą się powtarzać i powracać.
Nie odrzucaj swoich myśli - wykorzystaj poznane techniki by dalej pracować i uzyskać odpowiedź. Masz wszystko, co potrzeba - zaś wszelkie odpowiedzi są w Tobie.
Jestem do Twojej dyspozycji.
M



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz :)